Rzecznik rządu Piotr Muller powiedział na antenie radiowej Jedynki, że projekt ustawy, która zawiera pomysł, aby odbierać samochody sprawcom najcięższych przestępstw drogowych jest już gotowy i niebawem będzie procedowany w Sejmie.
REKLAMA
Wraca temat zaostrzenia kar za wykroczenia drogowe. Jednym ze sposobów na walkę z pijanymi kierowcami ma być ustawa zezwalająca na konfiskatę samochodu sprawcom najcięższych przestępstw drogowych. „Samochód nie może być śmiercionośną bronią w rękach bandytów za kierownicą. Nie będzie żadnej pobłażliwości dla nieodpowiedzialnych ludzi jadących pod wpływem alkoholu” – oświadczył premier Mateusz Morawiecki.
Zmiany mają zakładać m.in. konfiskatę samochodu w sytuacji, gdy kierowca w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego spowoduje co najmniej niebezpieczeństwo sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym. Co ciekawe, sąd będzie mógł orzec przepadek pojazdu nawet w sytuacji, gdy nie jest on własnością sprawcy, a właściciel lub inna osoba uprawniona przewidywała albo mogła przewidzieć, że udostępniając sprawcy pojazd może umożliwić popełnienie przestępstwa.
Jak przyznał rzecznik rządu Piotr Muller, projekt ustawy jest już gotowy i wkrótce będzie procedowany w parlamencie. – Samochód np. w przypadku osoby kierującej po alkoholu, czyli popełniającej przestępstwo, a już na pewno powodującej wypadek ze skutkiem śmiertelnym, czyli będącej zbrodniarzem, byłby traktowany jako narzędzie zbrodni – powiedział Piotr Muller.
Źródło: Program I Polskiego Radia
REKLAMA