Stan Fabio Jakobsena, kolarza poszkodowanego na finiszu pierwszego etapu Tour de Pologne, poprawia się, ale wiemy, że będzie go czekała wielomiesięczna rehabilitacja. Szef grupy Deceuninck Quick-Step, w której jeździ zawodnik, zapowiada pozew sądowy przeciwko Dylanowi Groenewegenowi, który spowodował kraksę.
REKLAMA
– To była próba zabójstwa – powiedział bez ogródek Patrick Lefevere, dyrektor grupy Deceuninck Quick-Step. – Nigdy nie byłem tak wściekły. To, co zrobił Groenewegen, to kryminał. To celowa napaść. Nie robi się takich rzeczy. Nigdy nie widziałem tak brudnego manewru – dodał Lefevere cytowany przez “De Standaard”.
Szef belgijskiego teamu powtórzył swoją ocenę zdarzenia w rozmowie z portalem „Sportowe Fakty”. – Na razie złożyłem zawiadomienie na polskiej policji. Użyliśmy zarzutu “umyślnego napadu i pobicia”. Ale tak, będziemy dochodzić swoich praw przed sądem. Przecież rehabilitacja Fabio potrwa miesiącami. Trzymam się nadal tego, co napisałem na Twitterze zaraz po wypadku: to było celowe działanie Groenewegena. To nie był przypadek – poinformował Patrick Lefevere.
Kolarz ma złamane kości czaszki. Stracił też wszystkie zęby. Holender był reanimowany, trafił do szpitala św. Barbary w Sosnowcu, gdzie przeszedł pięciogodzinną operację. Na szczęście nie stwierdzono żadnych obrażeń wewnętrznych.
Źródło: Sportowe Fakty, Gazeta.pl
REKLAMA
