Kluby “Gazety Polskiej” protestowały przeciwko wojnie. Demonstracja pod ambasadą Niemiec, a nie Rosji

fot, Twitter / Tomasz Sakiewicz

Wczoraj w Warszawie odbyła się demonstracja przedstawicieli Klubów “Gazety Polskiej” przeciwko zbrojnej agresji Rosji na Ukrainę. Zdumienie budzi fakt, iż protestujący udali się poda ambasadę niemiecką, a nie rosyjską.

REKLAMA

Demonstracja odbyła się pod hasłem “Obudźmy sumienia naszych zachodnich sąsiadów”. Jej organizatorami były Kluby “Gazety Polskiej”, czyli sympatycy prorządowego tygodnika. Wzięło w niej udział ok. 300 osób, które trzymały flagi Polski, Ukrainy i Solidarności. Na transparentach widniały hasła, takie jak: “Niemcy nie przykładajcie ręki do ludobójstwa” czy “Wolna Ukraina”.

Co ciekawe, protest w ramach solidarności z Ukrainą odbył się pod ambasadą Niemiec, a nie Rosji. Demonstranci zarzucali naszym zachodnim sąsiadom, że niewystarczająco wspierają działania Ukrainy w walce z Rosją. “[…] Idźcie może protestować przed rosyjską. Czy tam to już trochę strach jednak?” – skomentowała dziennikarka Dominika Długosz.

Internauci przypomnieli, że Kluby “Gazety Polskiej” organizują coroczne wyjazdy na Węgry. W tym roku wizyta niedojdzie do skutku, ale jak donosi “Gazeta Wyborcza”, wcale nie ze względu na prorosyjską działalność premiera Węgier Viktora Orbana, który zapowiedział, że jego kraj “nie pozwoli na unijne sankcje obejmujące import ropy i gazu z Rosji”. Wynajęty przez KGP skład pociągu ma zostać przeznaczony dla potrzeb PKP i realizowania misji transportu matek z dziećmi z Ukrainy.

Źródło: PolskieRadio24.pl, Gazeta Wyborcza, Polsat News

REKLAMA