Kazimiera Szczuka zaliczyła fatalny debiut w RMF FM. “6 biliardów reparacji od Niemiec”

screen z YouTube / RMF24

Kazimiera Szczuka zadebiutowała dziś w RMF FM. Jej rozmowa z wiceszefem MSZ Pawłem Jabłońskim na temat reparacji wojennych od Niemiec była pełna wpadek i błędów.

REKLAMA

W poniedziałek Kazimiera Szczuka debiutowała jako prowadząca “Popołudniowej rozmowy RMF FM”. Jej pierwszym gościem był wiceszef MSZ Paweł Jabłoński. Debiut nie zależał do udanych, bo Szczuka sprawiała wrażenie osoby kompletnie nieprzygotowanej do rozmowy. Tematem dyskusji były reparacje jakich Polska domaga się od Niemiec.

Polska zrzekła się reparacji niejako pod presją okupanta – oznajmiła prowadząca. – Przepraszam, ale co to znaczy, że się zrzekliśmy? – zapytał Jabłoński. – To znaczy, że się zrzekliśmy (…) No w takiej formie, że się zrzekliśmy, po prostu pisemnie – odpowiedziała mu prowadząca. Wiceszef MSZ nie dawał za wygraną, więc Szczuka wypaliła: “Zdaje się jednak, że to ja prowadzę tę rozmowę, a nie pan i chciałabym, aby pan przestał mówić”.

Następnie dopytywała urzędnika, dlaczego domagamy się reparacji jedynie od Niemiec, a nie od Rosji. – Można powiedzieć, że Związek Radziecki skrzywdził nas bardzo i moglibyśmy się do niego zwracać o odszkodowanie, a przynajmniej o ten nieszczęsny wrak Tupolewa – mówiła. Jabłoński nie zdążył odpowiedzieć, bo prowadząca poprosiła, by… “przestał mówić”.

Później Kazimiera Szczuka pytała swojego gościa, czy “my domagamy się “6 biliardów reparacji od Niemiec”. Wiceminister ze śmiechem odparł, że w języku polskim nie ma takiego słowa jak “biliard”, a Polska domaga się 6 bilionów. Cały debiut prowadzącej wyszedł fatalnie, a słuchacze nie zostawili na niej suchej nitki.

Jedna z użytkowniczek Twittera przypomniała, że Kazimiera Szczuka prowadziła w telewizji TVN program “Najsłabsze ogniwo”, w którym kpiła z braku wiedzy uczestników teleturnieju. “Najsłabsze Ogniwo wróciło. Wersja obciach level master” – skomentował Łukasz Adamski, krytyk filmowy. “To chyba największa kompromitacja w historii RMF. Kazimiera Szczuka dopiero zaczęła, ale chyba już skończyła” – napisał Krzysztof Stanowski z Kanału Sportowego.

Źródło: RMF FM

REKLAMA