Szef klubu parlamentarnego Koalicja Obywatelska Borys Budka powiedział na antenie Radia ZET, że jego marzeniem jest skrócenie kadencji prezydenta Andrzeja Dudy. Zdaniem polityka, lista grzechów obecnego prezydenta jest tak długa, że czas rozpocząć odpowiednią procedurę.
REKLAMA
Planowo Andrzej Duda powinien zakończyć kadencję w 2025 roku. Borys Budka, szef klubu parlamentarnego KO, przekonuje, że istnieją podstawy prawne, aby stało się to znacznie wcześniej. – Lista grzechów prezydenta wobec państwa jest tak długa, że starczyłoby na trzy Trybunały Stanu – powiedział Budka w programie „Gość Radia ZET”.
Szef klubu KO dodaje, że rozważana jest też “procedura impeachmentu”. –Wybory parlamentarne wygra opozycja. Nie wiem, czy będzie miała odpowiednią większość, by złożyć prezydenta z urzędu, ale to moje marzenie, by wyeliminować z życia publicznego ludzi, którzy łamali konstytucję – zdradził polityk.
Borys Budka wyjaśnił, że jego zarzuty dotyczą m.in. nieudanej walki z epidemią koronawirusa. – Jeżeli prawdą jest, że decyzje rządu były podyktowane nie względami medycznymi, a tylko działaniami PR-owców, to za coś takiego jest Trybunał Stanu – nie krył oburzenia szef klubu KO. Jego zdaniem, lista osób, które powinny trafić przed trybunał jest bardzo długa: „od prezydenta Dudy po premiera, skończywszy na Sasinie, Szumowskim”.
Źródło: Radio ZET
REKLAMA
