Prezydent Andrzej Duda zawetował nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji, zwaną potocznie “Lex TVN”. Teraz projekt wróci do Sejmu, ale ma małe szanse na dalsze procedowanie z uwagi na arytmetykę parlamentarną.
REKLAMA
Andrzej Duda przypomniał, że nowela wzbudzała od okresu wakacyjnego bardzo duże dyskusje oraz, że 15 sierpnia, podczas obchodów święta Wojska Polskiego, odnosił się już do jej zapisów. – Mówiłem wtedy o naszych sojuszach, o zobowiązaniach i mówiłem wtedy również o tym, że umów trzeba dotrzymywać i dla nas Polaków jest to kwestia honorowa – mówił Duda na konferencji prasowej.
Prezydent wyjaśnił swoje obiekcje do projektu. – Ustawa wprowadza ograniczenia dla podmiotów zagranicznych spoza EOG i nie może posiadać więcej niż 49 proc. akcji w spółce z koncesją medialną. Czy okres 6 miesięcy jest warunkiem uczciwym? Czy to wystarczająco dużo czasu na zbycie tych udziałów? – pytał Duda. – Druga sprawa to mówienie o spółce, której państwo nie tak dawno udzieliło zgody na emisję telewizyjną. W jakim stopniu to dotyczy tzw. interesów w toku? Bez wątpienia mamy do czynienia z ingerencją, bardzo poważną – wyjaśnił prezydent.
Zgodnie z Konstytucją RP, Sejm może weto prezydenta odrzucić większością kwalifikowaną 3/5 głosów w obecności minimum połowy ustawowej liczby posłów. Przy obecnym podziale mandatów w Sejmie, odrzucenie weta prezydenta lex TVN jest więc niemożliwe, ponieważ wszystkie opozycyjne kluby i koła sejmowe nie chcą poprzeć proponowanych zmian.
Źródło: własne
REKLAMA
