Adam Niedzielski, minister zdrowia, dał nadzieję, że zniesienie obowiązku noszenia maseczek na świeżym powietrzu jest możliwe, ale tylko przy zmniejszonej liczbie zachorowań na koronawirusa.
REKLAMA
“Pójdziemy w tą stronę przy mniejszej liczbie zachorowań” – zaznaczył w odpowiedzi na komentarz internauty, który zasugerował powrót do zeszłorocznych rozwiązań w kwestii noszenia maseczek na świeżym powietrzu.
Przypomnijmy, w zeszłym roku, w okresie wakacyjnym, nie było obowiązku noszenia maseczek ani przyłbic w przestrzeni otwartej, pod warunkiem zachowania dystansu społecznego. “Jeśli w przestrzeni otwartej masz możliwość zachowania 2 metrów odległości od innych, nie musisz zasłaniać ust i nosa. Możesz więc spacerować, jeździć rowerem, chodzić po ulicy, parku, plaży czy parkingu bez maseczki – ale tylko wtedy, gdy zachowasz odpowiedni dystans społeczny” – informowano wtedy na stronie gov.pl.
Eksperci wielokrotnie podkreślali, że ryzyko zarażenia koronawirusem w przestrzeni otwartej jest minimalne, wynosi około 1 proc. Stąd też pojawiły się apele o zniesienie tego obowiązku, przynajmniej w okresie letnim, kiedy to podczas wysokich temperatur, zasłanianie ust i nosa jest uciążliwe.
Źródło: Twitter, TVN24
REKLAMA