Jest praca dla polskich górników w kopalniach, które wznowią wydobycie. Niestety, nie w Polsce, a w Czechach

Kopalnia Darkov w Karwinie, fot. Wikimedia

Jest dobra informacja dla polskich górników. Pojawią się nowe miejsca pracy. Niestety, nie w Polsce, a za naszą południową granicą, gdzie zdecydowano o wznowieniu wydobycia, wbrew europejskiemu trendowi o wygaszaniu górnictwa.

REKLAMA

Z powodu kryzysu energetycznego Czechy postanowiły otworzyć stare kopalnie, by zapewnić sobie odpowiedni wolumen węgla. Zdaniem Jerzego Markowskiego, byłego wiceministra gospodarki, możliwe będzie wznowienie wydobycia w kopalniach, które nie zostały zdewastowane, czyli Darkov i CSA.

To oznacza, że Czesi zdecydowali się na krok pod prąd w polityce klimatycznej. Zamiast likwidacji wydobycia węgla, chcą reaktywować te kopalnie, które niedawno zakończyły działalność. – To charakterystyczne, że w Czechach wznawia się wydobycie w kopalniach zlikwidowanych, a u nas kontynuuje się likwidację kopalń czynnych – zauważył ekspert.

Jerzy Markowski zwraca uwagę, że problemem Czechów może być ograniczony dostęp do kadr. Mogą sobie z tym poradzić, zatrudniając górników z Polski. Tym bardziej, że polscy górnicy cieszą się tam dobrą opinią. Plusem jest również fakt, iż kopalnia Darkov mieści się w Karvinie, tuż przy granicy z Polską.

Źródło: Wnp.pl

REKLAMA