Jarosław Kaczyński straci swój dom na Żoliborzu?! Może mu braknąć środków na wykonanie decyzji sądu

Jarosław Kaczyński, fot. flickr / Piotr Drabik

Pełnomocnik Jarosława Kaczyńskiego mec. Bogusław Kosmus obawia się, że jego klient będzie zmuszony sprzedać dom na warszawskim Żoliborzu, aby spełnić żądania senatora KO Krzysztofa Brejzy. Sprawa dotyczy sugestii, że polityk opozycji jest zamieszany w aferę kryminalną.

REKLAMA

Senator KO Krzysztof Brejza pozwał prezesa PiS za słowa w wywiadzie dla prorządowego tygodnika “Sieci”. Kaczyński potwierdził, że Polska kupiła od izraelskiego producenta oprogramowanie podsłuchowe Pegasus. Zaprzeczył jednak, by sprzęt był wykorzystywany do walki politycznej. – Żaden Pegasus, żadne służby, żadne jakieś tajnie pozyskane informacje nie odgrywały w kampanii wyborczej w roku 2019 żadnej roli. Przegrali, bo przegrali, nie powinni dziś szukać takich usprawiedliwień – mówił wówczas. – Przypominam, że on sam [senator Brejza – przyp. red.] pojawia się w sprawie inowrocławskiej w poważnym kontekście, jest tam podejrzenie poważnych przestępstw – dodał.

To właśnie za ostatnie cytowane zdanie senator wytoczył Kaczyńskiemu sprawę. Żądane przez pokrzywdzonego przeprosiny miałyby zostać zamieszczone w tygodniku “Sieci” i na portalu wpolityce.pl. Serwis internetowy miałby publikować oświadczenie przez 48 godzin, oczywiście na koszt Jarosława Kaczyńskiego.

Pełnomocnik prezesa PiS mec. Bogusław Kosmus szacuje, że koszty publikacji takiego oświadczenia mogłyby wynieść nawet kilka milionów złotych, a to mogłoby doprowadzić do “zrujnowania sytuacji majątkowej pozwanego”. Wartość domu Jarosława Kaczyńskiego na warszawskim Żoliborzu to 1,5 mln zł, a posiada on tylko 1/3 udziałów w nieruchomości.

Pełnomocniczka pokrzywdzonego senatora stwierdziła zaś, że media, w jakich mają zostać opublikowane przeprosiny, są mocno zaprzyjaźnione z rządem Prawa i Sprawiedliwości, więc Jarosław Kaczyński z pewnością może liczyć na spory rabat i być może uda mu się zachować udziały w nieruchomości przy ulicy Mickiewicza w stolicy.

Źródło: Onet.pl

REKLAMA