Jarosław Kaczyński procesuje się z dziennikarzem, który ujawnił, że prezes PiS jest gejem. “Widziałem jego zdjęcie z innym mężczyzną pod prysznicem”

Jarosław Kaczyński, fot. flickr / Piotr Drabik

Rozpoczął się proces wytoczony przez Jarosława Kaczyńskiego dziennikarzowi i youtuberowi Janowi Pińskiemu. Prezes PiS nie stawił się w sądzie, a sędzia odrzucił wnioski dziennikarza o przesłuchanie świadków.

REKLAMA

Jarosław Kaczyński wytoczył proces Janowi Pińskiemu w lipcu ubiegłego roku po serii wpisów i publikacji dziennikarza, w których ten sugerował, że prezes PiS jest gejem. Prawnicy Kaczyńskiego domagali się przeprosin, usunięcia wpisów na ten temat i wpłaty 10 tys. złotych na rzecz wskazanego hospicjum.

We wtorek odbyła się pierwsza rozprawa. Na sali nie było Jarosława Kaczyńskiego. Prezesa PiS reprezentowali prawnicy. Pełnomocnik pozwanego zgłosił wniosek o przesłuchanie wskazanych wcześniej świadków m.in. byłego wiceprezydenta Warszawy Pawła Rabieja (zdeklarowanego geja i dawnego znajomego Kaczyńskiego z PC), Roberta Biedronia, oficera WSI Piotra P., Jerzego Nasierowskiego (nestora środowiska LGBT), byłego prezydenta Lecha Wałęsy, a także Antoniego Macierewicza.

“Podczas rozprawy Jan Piński zeznał m.in., że widział zrobione pod prysznicem nagie zdjęcie Jarosława Kaczyńskiego z oficerem WSI” – relacjonuje “Gazeta Wyborcza”. Sąd odrzucił wnioski dowodowe i bezterminowo odroczył sprawę. “Dziękuję wszystkim, którzy trzymali kciuki. Zgodnie z przewidywanymi, odrzucono wnioski dowodowe, aby chronić Jarosława Kaczyńskiego. Więc sąd może orzec tylko co prawa do prywatności, a nie prawdziwości moich słów” – napisał po rozprawie Jan Piński.

Piński powiedział, że zdecydował się ujawnić te informacje, bo – jak twierdzi – prezes PiS może być z tego powodu szantażowany przez byłego szefa MON Antoniego Macierewicza. O rozprawie napisały największe media na świecie z “The Washington Post” oraz “ABC News” na czele.

Źródło: “Gazeta Wyborcza”, wp.pl, YouTube / Jan Piński

REKLAMA