Janusz Kowalski z Solidarnej Polski już wie, co musi zrobić obecny rząd, aby wygrać nadchodzące wybory parlamentarne. Swoje przemyślenia przedstawił w filmie zamieszczonym na Twitterze. – Po pierwsze, postawić Tuska przed Trybunał Stanu za jego prorosyjskie rządy lat 2007-2014 – mówi Kowalski.
REKLAMA
Mimo, że kampania przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi jeszcze oficjalnie nie wystartowała, to politycy jeżdżą po Polsce i regularnie spotykają się ze swoimi wyborcami. Głos w sprawie zbliżających się wyborów parlamentarnych postanowił zabrać także Janusz Kowalski z Solidarnej Polski. – Opowiem ci o trzech warunkach, które musi spełnić prawica, żeby wygrać wybory parlamentarne w 2023 roku – powiedział polityk Solidarnej Polski w nagraniu opublikowanym na Twitterze.
Pierwszy warunek dotyczy Donalda Tuska, lidera PO. – Po pierwsze, postawić Tuska przed Trybunał Stanu za jego prorosyjskie rządy lat 2007-2014 – mówi Kowalski. Drugi odnosi się do Unii Europejskiej. – Po drugie, zejście z kapitulanckiego kursu z Brukselą. Po prostu przejść do ofensywy z eurokratami. Dość szantażowania Polski – zaznacza poseł. Z kolei trzecim warunkiem jest “gryzienie ziemi w kampanii wyborczej”. – Musimy zmobilizować nasz elektorat i nie dopuścić Platformy Obywatelskiej do władzy – podkreśla polityk.
Przypomnijmy, że w czwartek wieczorem Sejm przyjął niewielką większością głosów, zmiany w Kodeksie wyborczym oraz niektórych innych ustaw. Uchwała wprowadza m.in. bezpłatne przewozy dla wyborców w gminach bez publicznego transportu, a także zakłada powstanie Centralnego Rejestru Wyborców. Teraz ustawą ma zająć się Senat. Opozycja jest przekonana, że rząd zrobił to tylko po to, aby zwiększyć frekwencję w zbliżających się wyborach oraz zwiększyć liczbę lokali wyborczych i ich dostępność.
Źródło: polsatnews.pl; Twitter / Janusz Kowalski
REKLAMA
