Janusz Kowalski o C40 Cities. “Będę bronił polskiego kotleta”

Fot. Pixabay

Wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski z Solidarnej Polski skomentował wczorajsze doniesienia o projekcie C40 Cities. Polityk zapewnił, że będzie bronił polskiego kotleta i polskiego mięsa.

REKLAMA

Wczoraj “Dziennik Gazeta Prawna” ujawnił, że zrzeszenie miast C40 Cities, do którego należy prawie 100 miast z całego świata, w tym Warszawa, planuje wprowadzenie działań, które mają przyczynić się do walki z globalnym ociepleniem. Do 2023 roku w miastach miałby zostać wprowadzone następujące limity: 16 kg mięsa rocznie na osobę, 90 kg nabiału na osobę rocznie, zmniejszenie liczby posiadanych samochodów – do 190 na 1000 osób, 8 nowych ubrań na osobę w roku, podróż samolotem w 2 strony raz na 2 lata.

O tę sprawę został zapytany poseł Solidarnej Polski i wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski w Radiu Wnet. – Przepraszam, jestem normalnym człowiekiem, będę bronił polskiego kotleta, bronił polskiego mięsa. Chcę jeść polskie mięso, które jest znakomitej jakości. I wszystkie te lewackie pomysły Trzaskowskiego, Biedronia i innych eurokratów, którym się naprawdę nudzi dzisiaj zamiast pomagać polskiemu rolnikowi, to wymyślają takie głupoty – skomentował polityk.

No jak może Rafał Trzaskowski wymyślić coś takiego? – dziwił się Janusz Kowalski. – Podpisać się pod dokumentem, który będzie zabraniał kupowania 9. i 10. ubrania w ciągu roku, czy latania samolotem, czy jedzenia polskiego mięsa. Ten człowiek się kompletnie odrealnił. Za dużo siedzi w tym internecie. Po prostu niech się zajmie porządną robotą w Warszawie, a nie wymyśla takie głupoty – ocenił polityk w rozmowie w Radiu Wnet.

Źródło: Radio Wnet

REKLAMA