Grzegorz Krychowiak opuścił nagle zgrupowanie reprezentacji Polski pomiędzy meczami z Walią i Belgią. Choć kibice spekulowali, że chodzi o podpisanie nowego kontraktu, to prawda jest zupełnie inna.
REKLAMA
Reprezentacja Polski przygotowuje się do wyjazdowych spotkań Ligi Narodów z Belgią i Holandią. Zgrupowanie opuścił Grzegorz Krychowiak, który zagrał 80 minut w pierwszym spotkaniu Ligi Narodów z Walią (2:1). Szybko pojawiła się plotka, że piłkarz wyjechał, aby związać się oficjalnie z nowym zespołem.
Okazuje się, że prawdziwy powód absencji jest inny. “Niektórzy w komentarzach robią sobie jaja albo piszą ‘pojechał po nowy kontrakt’. A to nie jest moment, żeby kpić z sobie z Grzegorza Krychowiaka. Powód, przez który wyjechał z kadry, to sprawy bliskiej rodziny. I niestety, to nic wesołego” – napisał na Twitterze dziennikarz Interii Sebastian Staszewski.
Wątpliwości rozwiał też selekcjoner reprezentacji Polski. – Grześka spotkała rodzinna tragedia. Wyjechał na pogrzeb i powinien do nas dołączyć w niedzielę – wytłumaczył dziennikarzom po treningu Czesław Michniewicz. Krychowiak będzie więc gotowy do gry w spotkaniach zarówno z Belgią, jak i Holandią.
Źródło: Interia.pl
REKLAMA