Grzegorz Braun alarmuje, że na gmachu Sejmu flaga Ukrainy wisi w miejscu dla gospodarza. “To się nie godzi!”

Grzegorz Braun, screen z YouTube / Sejm RP

Poseł Konfederacji Grzegorz Braun zgłosił wniosek formalny o odroczenie posiedzenia Sejmu do czasu aż marszałek Elżbieta Witek zrobi porządek z flagami Ukrainy na gmachu Sejmu. Jego zdaniem, obecne przystrojenie budynku nie jest zgodne z protokołem flagowym.

REKLAMA

Dzisiejsze posiedzenie Sejmu rozpoczęło się od wystąpienia Grzegorza Bruna. Poseł Konfederacji zwrócił uwagę marszałek Elżbiecie Witek, że na gmachu Sejmu wisi flaga obcego państwa. – Protokół flagowy, w swoim czasie rekomendowany silnie przez ówczesnego ministra spraw wewnętrznych, zasiadającego tutaj, pana ministra Błaszczaka… – zaczął wypowiedź polityk trzymając w ręku dokument.

Następnie zwrócił się do Elżbiety Witek, prowadzącej obrady. – Ja pani marszałek polecam lekturę tego protokołu flagowego. Flaga Ukrainy na gmachu Sejmu wisi w miejscu przynależnym gospodarzowi. To się nie godzi, to niewłaściwe! – grzmiał Braun, przy okrzykach z sali. – Pani marszałek, czy ja mogę zgłosić wniosek? – dopytywał.

Elżbieta Witek odpowiedziała posłowi, że miejsce to faktycznie przynależy gospodarzowi. – Gospodarz udzielił części budynku po to, aby solidaryzować się z Ukrainą – powiedziała marszałek, przy aplauzie zarówno posłów PiS, jak i polityków Koalicji Obywatelskiej i Lewicy. Z pewnością marszałek Witek chciałaby kolejny raz uciszyć posła Konfederacji, wyrzucając go z sali obrad pod pretekstem braku maseczki, ale po zniesieniu restrykcji covidowych nie ma już takiej możliwości.

Źródło: Sejm

REKLAMA