Europoseł PiS dorabia w gazecie Orlenu. Ryszard Czarnecki znalazł kolejny sposób na sięgnięcie do kieszeni Polaków

fot. flickr / euranet_plus

Ryszard Czarnecki z PiS zarabia krocie w Parlamencie Europejskim, a po skandalu z rozliczaniem dojazdów do Brukseli, postanowił dorobić jako felietonista. Tym razem jego wynagrodzenie również pochodzi z pieniędzy Polaków.

REKLAMA

Europoseł PiS Ryszard Czarnecki zajmuje się od niedawna pisaniem felietonów o tematyce sportowej dla tytułów prasowych Polski Press, kupionych w ubiegłym roku przez państwowy koncern PKN Orlen. Jego teksty ukazują się w serwisie Sportowy24.pl w każdy poniedziałek. Do tej pory wyszły trzy materiały m.in. o Idze Świątek i sporcie w cieniu wojny w Ukrainie.

O skłonności Ryszarda Czarneckiego do pieniędzy wiadomo od dawna. Nie byłoby w tym nic zdrożnego, gdyby nie fakt, że europoseł PiS praktycznie za każdym razem sięga do kieszeni obywateli. Jego zarobki w Parlamencie Europejskim to kwota ok. 1 mln 760 tys. zł za całą kadencję, a jest on już europosłem po raz czwarty. Oprócz tego może liczyć na dodatek mieszkaniowy oraz darmowe podróże.

Dwa lata temu było głośno wokół jego podróży. Zdaniem kontrolerów OLAF w rozliczeniu służbowych wyjazdów Czarnecki wykazywał, że dojeżdżał do Brukseli z Jasła (woj. podkarpackie), gdzie miał swoje mieszkanie po zmarłej w 2005 r. matce. W lutym 2012 roku deklarował, że dojeżdżał do Brukseli zezłomowanym fiatem punto, w wersji cabrio. Dorabiał również w Polskim Związku Piłki Siatkowej, gdzie mimo deklaracji, że to praca społeczna, zarabiał 10 tys. zł miesięcznie, a na podróże służbowe wydał 19 tys. zł.

Źródło: WirtualneMedia.pl

REKLAMA