Europoseł Platformy Obywatelskiej Janusz Lewandowski pochwalił się w mediach społecznościowych gestem pomocy wobec dzieci z Ukrainy. Polityk zabrał z samolotu rozdawane za darmo wafelki i wręczył je uchodźcom na Dworcu Centralnym w Warszawie.
REKLAMA
Cały świat jest pod wrażeniem gorących serc Polaków, którzy ruszyli na pomoc uchodźcom z zaatakowanej przez Rosję Ukrainy. Niestety, wśród gestów dobrej woli nie brakuje wpadek. Najczęściej dotyczą one osób publicznych. Tym razem autorem osobliwej pomocy okazał się Janusz Lewandowski, europoseł PO.
Polityk zamieścił na Twitterze wpis, w którym pochwalił się swoim gestem. „W samolocie LOT ze Strasburga do Warszawy rozdawano wafelki. Powiedziałem, że będę na Dworcu Centralnym, więc może kilka zostało i rozdam dzieciom. Panie przyniosły wszystko co było na pokładzie, rozeszło się błyskawicznie. Mały przykład wielkiej życzliwości. Jesteście wspaniali!” – napisał Lewandowski.
Komentujący wytłumaczyli europarlamentarzyście, że pochwalił się przekazaniem dalej produktów rozdawanych za darmo na pokładzie samolotu. “Dobrze, że Platforma nie sprzedała LOT-u. Kariera Janusza Lewandowskiego filantropa i darczyńcy ległaby w gruzach” – kpił jeden z komentujących. “Mały przykład >>wielkiej życzliwości<< na cudzy koszt europosła Lewandowskiego. Poznajcie państwo jego >>hojność<<” – czytamy w innym wpisie. Polityk wziął sobie do serca krytykę Polaków i postanowił usunąć żenujący wpis.
Źródło: Twitter / Janusz Lewandowski
REKLAMA
