Ekspert nie zostawił suchej nitki na fuzji Orlenu i Lotosu. “Wsadziliśmy tam grube miliardy złotych, a sprzedajemy za nieco ponad miliard “

fot. Wikimedia

Rząd z pomocą szefa PKN Orlen Daniela Obajtka dąży uparcie do fuzji dwóch największych polskich koncernów naftowych. Dawid Czopek, ekspert rynku paliwowego, krytycznie ocenia pomysł sprzedaży Lotosu, który jest warunkiem jaki postawiła Polsce Komisja Europejska.

REKLAMA

Na fuzji PKN Orlen z Lotosem Skarb Państwa straci m.in. 30 proc. udziałów w Grupie Lotos na rzecz saudyjskiej spółki Aramco. 80 proc. stacji benzynowych grupy trafi z kolei w ręce węgierskiej spółki MOL. Ekonomiści nie mają wątpliwości, że to prywatyzacja państwowego majątku, bo Skarb Państwa dysponuje aktualnie jedynie 27,52 proc. udziałów w spółce PKN Orlen S.A., natomiast w Grupie Lotos S.A. ma aż 53,19 proc. udziałów. 

Konsekwencje fuzji przedstawił Dawid Czopek, ekspert rynku paliwowego, w rozmowie z portalem tvn24.pl. – W ostatnich latach wsadziliśmy do Lotosu grube miliardy złotych. Za Platformy zainwestowano 1 miliard 400 milionów euro, za PiS – kolejne 2 miliardy 300 milionów złotych. A teraz sprzedajemy to za nieco ponad miliard złotych – wyjaśnił analityk.

Jego zdaniem, decyzja o sprzedaży Lotos jest “wręcz tragiczna”. – Po pierwsze: wojna pokazała, że bardziej niż samej ropy brakuje nam już gotowego produktu, jaki się z niej dostaje, czyli diesla. A rafineria Lotosu jest dedykowana właśnie do przerabiania ropy na diesla. Czyli tu mamy pierwszy powód: oddajemy firmę, która produkuje nie dość, że bardzo deficytowy towar, to jeszcze towar o strategicznym znaczeniu. Druga sprawa: cena, za jaką sprzedajemy. Ona już przed wojną wydawała się mała, ale teraz to już jest jakaś katastrofa – przedstawił Dawid Czopek.

Źródło: TVN24.pl

REKLAMA