„Gazeta Wyborcza” odnalazła pakiety do głosowania, które były przygotowane na wybory prezydenckie 10 maja. Okazało się, że tzw. „pakiety Sasina” znajdują się w jednym z łódzkich magazynów pocztowych.
REKLAMA
Pakiety wyborcze, które nigdy nie zostaną wykorzystane, a za które podatnicy zapłacą ok. 70 mln zł, przechowywane są w jednym z łódzkich magazynów pocztowych – donosi “Gazeta Wyborcza”. Do tej pory miejsce ich przechowywania było owiane tajemnicą.
Pakiety znajdują się w magazynie pocztowym przy ul. św. Teresy od Dzieciątka Jezus 105 w Łodzi. Jak informuje “GW”, “magazyn został otwarty niecałe dwa lata temu, początkowo z myślą o składowaniu przesyłek paletowych. I rzeczywiście, do tego magazynu zwieziono też nigdy niedoręczone wyborcom pakiety.”
Magazyn jest strzeżony, ale jak się okazuje, wcale nietrudno się tam dostać. – Kilkumetrowe stosy pakietów owiniętych czarną folią widać zaraz po przejściu przez rampę załadunkową. Każdy z bloków dodatkowo wydzielono od otoczenia metalowymi przęsłami, żeby nikt nie mógł przeciąć folii i wyciągnąć zawartość – opisuje gazeta.
Przypomnijmy, że jeszcze przed 10 maja wzór karty ujawnił jeden z kandydatów – Stanisław Żółtek, który na konferencji prasowej zaprezentował kartę, którą – jak twierdzi – otrzymał od pracownika jednej z podkrakowskich drukarni.
Źródło: Gazeta Wyborcza
REKLAMA