Duda rozmawiał z rosyjskim youtuberem, a myślał, że to sekretarz generalny ONZ

Fot. Twitter / Duda2020

W internecie krąży nagranie rosyjskich youtuberów, którzy podszyli się pod sekretarza generalnego ONZ António Guterresa w rozmowie telefonicznej z Andrzejem Dudą. Pałac Prezydencki potwierdza autentyczność nagrania. Służby wyjaśniają okoliczności pojawienia się w sieci rozmowy.

REKLAMA

Zaraz po II turze wyborów prezydenckich rosyjscy youtuberzy “wkręcili” Andrzeja Dudę. Zadzwonili do niego, podszywając się pod sekretarza generalnego ONZ Antonio Guterresa. Rosjanie opublikowali nagranie w internecie.

Jak to możliwe, że przypadkowe osoby mogły połączyć się telefonicznie z Prezydentem RP, i to z numeru zweryfikowanego przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych? – takie pytania zadają eksperci od bezpieczeństwa.

Do wyjaśnienia pozostaje też intencja autorów żartu. Czy może była to akcja inspirowana przez rosyjskie specłużby i obliczona na skompromitowanie prezydenta tuż po reelekcji.

Zaskakuje też treść rozmowy. Andrzej Duda sugeruje, że źródłem koronawirusa w Polsce mogą być Ukraińcy, bo jest ich wielu w naszym kraju.

Rozmówca mówi też, że Rafał Trzaskowski kontaktował się z sekretarzem generalny ONZ i powiedział mu, że to on wygrał wybory. Duda reaguje zdziwieniem. Opowiada, że wybory były uczciwe.

Internauta podszywający się za sekretarza generalnego ONZ dopytuje Dudę, czy polski prezydent nie chciałby odzyskać Lwowa. “Nie, żadna polityczna siła w Polsce nie ma takich postulatów” – odpowiada prezydent.

Całość nagrania:

Źródło: YouTube

REKLAMA