Okazuje się, że nie wszyscy polscy politycy potępili decyzję Władimira Putina o uznaniu separatystycznych “republik ludowych” w Donbasie. Zdaniem szefa klubu parlamentarnego PiS Ryszarda Terleckiego, prezydent Rosji “z twarzą wycofał się z kryzysu, który sam wywołał”.
REKLAMA
W poniedziałek prezydent Rosji Władimir Putin podpisał dekret o uznaniu separatystycznych “republik ludowych” w Donbasie – Donieckiej i Ługańskiej. Podpisana została również umowa o przyjaźni i współpracy zaanektowanych regionów z Rosją. Postępowanie Putina zostało potępione przez większość najważniejszych polityków na świecie.
Sprawę zbagatelizował jednak Ryszard Terlecki. Wicemarszałek Sejmu i szef klubu parlamentarnego PiS powiedział dziennikarzom, że “Putin z twarzą wycofał się z kryzysu, który sam wywołał”. Zdaniem polityka, prezydent Rosji “już dalej się nie posunie”, a “będzie to też pretekst dla Unii, żeby sankcje ograniczyć do symbolicznych”.
Jego słowa wywołały zdziwienie i oburzenie wśród komendantów polskiego życia politycznego. “Wydaje się, że ktoś powinien pomóc panu marszałkowi znaleźć wyjście, o twarzy nie ma tu już mowy” – tak do słów Terleckiego odniósł się europoseł Marek Belka. “Putin znalazł wyjście z twarzą z tego kryzysu – stwierdził Ryszard Terlecki. Czy to znaczy, że władza PiS w ramach sankcji, do których nawołuje, nie zrezygnuje z rosyjskiego węgla?” – skomentował Przemysław Szubartowicz, redaktor naczelny portalu Wiadomo.co.
Źródło: Wp.pl, Twitter
REKLAMA