Glenn Joergensen, członek podkomisji smoleńskiej, otwarcie krytykuje Antoniego Macierewicza. Jego zdaniem były szef MON kieruje pracami zespołu w sposób przypadkowy. Ekspert chce, aby szefem podkomisji został ktoś inny.
REKLAMA
Tygodnik “Sieci” opublikował tekst Glenna Joergensena dot. działania podkomisji smoleńskiej. “Wielu z państwa szczerze zainteresowanych prawdą o tragedii smoleńskiej prawdopodobnie już się domyśliło, że w badaniu pod kierownictwem Antoniego Macierewicza dzieje się coś złego” – napisał. Dodał, że raport z 10 kwietnia 2010 roku to “dopiero pierwszy krok w maratonie“, które musi podjąć Polska, aby być bezpieczną.
Joergensen podkreślił również, że Macierewicz “w sposób zupełnie przypadkowy” kieruje “najważniejszym badaniem we współczesnej historii Polski“, wprowadzając chaos i konflikty oraz rozpowszechniając błędne informacje w mediach. Zaznaczył, że potrzebna jest zmiana na stanowisku przewodniczącego na osobę, która “miałaby kompetencje pozwalające przeznaczyć większość energii na dochodzenie“.
Glenn Jorgensen to jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci podkomisji smoleńskiej. Duńczyk w 2015 roku wziął ślub z dziennikarką Ewą Stankiewicz, która również jest mocno zaangażowana w wyjaśnienie katastrofy, do której doszło 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku, w Rosji.
Źródło: Tygodni Sieci
REKLAMA