Czarnek się wygadał. Znany jest prawdziwy powód zamykania szkół. Rodzice nie będą zadowoleni

fot. Twitter / Ministerstwo Edukacji Narodowej

Przemysław Czarnek w wywiadzie z dziennikarzem Onetu zdradził prawdziwy powód zamknięcia szkół. Rodzice nie będą wcale zadowoleni.

REKLAMA

Przemysław Czarnek, minister edukacji odpowiedział na pytanie, które nurtuje większość rodziców – dlaczego przy kolejnym lockdownie zamknięto szkoły, mimo tego, że większość nauczycieli została zaszczepiona. – Wyłączenie nauczania stacjonarnego dotyczy ogromnej liczby osób. Mówimy o 1,2 mln dzieci, a do tego trzeba dodać przemieszczających się rodziców i opiekunów, przewoźników oraz przedsiębiorców, którzy dostarczają posiłki. To codziennie kilka milionów osób w ruchu. Kiedy się wyłączy ten ruch na trzy tygodnie z uwzględnieniem, po drodze, przerwy świątecznej, to powinniśmy zauważyć radykalną zmianę w statystykach zakażeń – podkreślił minister.

Jak dodał, największe zagrożenie zakażenia się koronawirusem nie dotyczy szkół samych w sobie, ale drogi do placówki. Gdy dzieci, nawet z klas I-III chodzą codziennie do szkoły, powoduje to zwiększenie ruchu na ulicach. Co więcej według jego przewidywań, jeśli nastąpi czwarta fala, szkoły ponownie zostaną zamknięte, nawet jeśli 100% nauczycieli zostanie zaszczepionych.

Słowa ministra z pewnością nie zadowolą części rodziców, którzy liczyli, że zaszczepienie nauczycieli zmieni coś w kwestii nauczania zdalnego. Póki co nic nie zapowiada, by w najbliższym czasie kwestia nauki wróciła do normalności.

Źródło: ONET

REKLAMA