Burmistrz zdecydował się przeprowadzić masowe testy mieszkańców. Ponad połowa miała przeciwciała COVID-19

fot. Pexels

Burmistrz jednego z niedużych miasteczek w województwie podlaskim zdecydował się przeprowadzić masowe testy mieszkańców. Jak się potem okazało, ponad połowa badanych miała już przeciwciała, czyli przeszła zakażenie koronawirusem.

REKLAMA

Jak poinformował Polsat News, burmistrz Szczuczyna, niewielkiego miasta pod Białymstokiem, postanowił przebadać mieszkańców na koronawirusa. Na pierwszy “ogień” poszli urzędnicy. Na 24 pracowników urzędu miasta, 21 miało przeciwciała przeciwko koronawirusowi. – Żyjemy od ponad roku w pandemii, postanowiłem, żebyśmy sprawdzili, kto z naszych mieszkańców miał kontakt z koronawirusem, kto zakażenie przeszedł – powiedział burmistrz Artur Kuczyński. Później testom poddali się mieszkańcy. Na 78 przebadanych osób 52 proc. miało przeciwciała. Wielu z nich nie kryje zaskoczenia, ponieważ musieli przejść COVID-19 bezobjawowo.

Łącznie przebadanych ma zostać 300 osób. Oprócz wyników badań każdy dostaje list od burmistrza z dopiskiem, że “przeciwciała nie są gwarantem nieśmiertelności”. Jak zaznacza doktor Joanna Stryczyńska-Kazubska, póki co nie wiadomo jeszcze, jak długo te przeciwciała utrzymują się w organizmie i czy będą stanowiły ochronę także przed kolejnymi wariantami wirusa.

Źródło: Polsat News

REKLAMA