W ośrodku dla imigrantów w Wędrzynie (woj. lubuskie) doszło do zamieszek. Około 100 mężczyzn wszczęło bunt, domagając się przetransportowania do Niemiec. Agresywni migranci zdewastowali część wyposażenia pokoi w ośrodku.
REKLAMA
Mężczyźni przebywający w ośrodku dla imigrantów próbowali sforsować ogrodzenie, wynieśli przed budynek kosze na śmieci oraz szafki, powybijali szyby w budynku i zdewastowali część wyposażenia pokoi w ośrodku. Protestujący domagali się relokacji do Niemiec lub do Iraku. W wyniku zamieszek ranny został jeden funkcjonariusz Straży Granicznej.
– Rozmowy i negocjacje przyniosły w końcu skutek i udało się uspokoić agresywnych mężczyzn. Cały czas jesteśmy jednak gotowi, by podjąć adekwatne do zagrożenia działania. Mamy nadzieję, że nie będzie to potrzebne – powiedziała rzeczniczka Nadodrzańskiego Oddziału SG Joanna Konieczniak.
Funkcjonariuszka dodała, że ośrodek w Wędrzynie jest dobrze zabezpieczony i ma kilka ogrodzeń, a podczas awantury wywołanej przez migrantów nie doszło do sforsowania żadnego z nich. Nikt także nie uciekł z ośrodka. Na miejscu interweniowali funkcjonariusze policji oraz straży pożarnej.
Źródło: Radio ZET
REKLAMA
