Aktor Borys Szyc chciał wrzucić na swój profil na Facebooku post sponsorowany. Nieopatrznie skopiował jednak całą wiadomość od przedstawicielki firmy i musiał się zmierzyć z żartami ze strony internautów.
REKLAMA
Borys Szyc chciał dorobić przy promowaniu marki. W ramach współpracy Szyc opublikował na Facebooku post i zdjęcie. Niestety aktor wkleił nie tylko zamówiony tekst, ale również instrukcję z przypomnieniem o publikacji. “Dzień dobry, przypominam, że dzisiaj […] wrzucamy: 1. Instastories – ten filmik z robienia kawy; 2. Post na walla – zdjęcie plus tekst” – brzmiał początek wpisu.
Internauci szybko wychwycili pomyłkę, a po chwili aktor zmienił treść wpisu. W sieci jednak nic nie ginie, więc wpadka Borysa Szyca obiegła cały internet. “Niby człowiek wiedział, ale jednak. Masz tu hajs, wrzuć post i wklej ten opis” – napisał jeden z nich. “Ups, agencja PR w mailu Borysowi zapomniała zaznaczyć dokładny tekst do skopiowania na Facebooku. A na poważnie, tak wygląda autentyczność większości postów sponsorowanych u celebów” – skomentował Wojtek Kardys.
Nie brakuje również teorii, że cała akcja została celowo zaplanowana, aby zwiększyć rozgłos kampanii promującej markę. “Moim zdaniem zamierzone. Efekt gwarantowany” – przekonuje jeden z komentatorów. “Dzięki tej wpadce, przekaz będzie jeszcze bardziej zauważony” – zauważył inny internauta.
Źródło: Onet.pl
REKLAMA