Blackout w Zielonej Górze?! Prądu zabrakło w całym mieście

fot. Pexels

W sobotę rano w Zielonej Górze doszło do blackoutu. Prądu zabrakło w całym mieście, Sulechowie oraz w okolicznych miejscowościach. Tuż po godzinie 10, prezydent miasta przekazał, że udało się częściowo przywrócić zasilanie. Jednak wciąż jest nadal wiele utrudnień.

REKLAMA

W Zielonego Górze rano doszło do blackoutu. “Chwilę przed godziną 6 rano w wyniku silnych porywów wiatru doszło do awarii zasilania. Prądu nie ma w Zielonej Górze, Sulechowie oraz w okolicznych miejscowościach” – czytamy na newslubuski.pl.

– Służby działają i są w stanie pełnej gotowości, a szpital ma zapewnione dostawy paliwa do agregatów – mówił w rozmowie z Radiem Zielona Góra Janusz Kubicki, prezydent miasta. 

Brak prądu w całym mieście. Powiało i jest problem. Prądu może nie być przez co najmniej kilka godzin. Lepiej pozostać w domu. Agregaty w szpitalu działają. Numer alarmowy przyjmuje zgłoszenia. Sygnalizacja świetlna nie działa, sklepy i inne obiekty zamknięte. Służby pracują, strażacy usuwają zniszczenia i powalone drzewa. Ekipy pracują nad przywróceniem zasilania dla miasta – przekazał w mediach społecznościowych.

Kilka godzin później tuz po godzinie 10 dodał, że prąd i dostawy ciepła zostały częściowo przywrócone. – Niestety są jeszcze miejsca, które będą musiały poczekać. Firma energetyczna robi wszystko, co może, aby przywrócić normalne dostawy. Problem jest duża ilość uszkodzeń oraz wiatr (…) Pompownia na Wiśniowej już działa i podaje wodę na bloki przy Ptasiej, Wyszyńskiego i okoliczne – dodał.

Źródło: newslubuski.pl

REKLAMA