Andrzej Duda zmienia zdanie w sprawie niemieckich Patriotów. “Najlepiej, gdyby znajdowały się na terytorium Ukrainy”

Andrzej Duda, fot. KPRP

Andrzej Duda znów mówi jednym głosem z rządem. Po chwilowym zawahaniu, prezydent uważa, że niemieckie baterie Patriot powinny stacjonować nie w Polsce, a na Ukrainie.

REKLAMA

Trwa telenowela w sprawie przyjęcia przez Polskę od Niemiec systemów obrony przeciwlotniczej Patriot. Najpierw na ich przyjęcie zgodził się szef MON Mariusz Błaszczak. Jednak już dwa dni później – nieoficjalnie po interwencji prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego – zaproponował przekazanie sprzętu Ukrainie.

To nie spodobało się prezydentowi Andrzejowi Dudzie, który za pośrednictwem szefa swojej kancelarii powiedział w czwartek, że “jeśli doszłoby do przekazania przez Niemcy rakiet Patriot, to te rakiety powinny bronić polskiego terytorium i polskich obywateli”. Po upływie kilkunastu godzin… zmienił jednak zdanie.

Na piątkowe konferencji w Kownie na Litwie Andrzej Duda ocenił, że “z wojskowego punktu widzenia najlepszym rozwiązaniem byłoby ich rozmieszczenie na Ukrainie, w pewnej odległości od polskiej granicy”. Dodał jednak, że ostateczna decyzja należy do Niemiec, jako dysponenta tych systemów. Duda zaznaczył, że on jako prezydent Polski, może powiedzieć tylko tyle, że zależy mu na tym, żeby terytorium Polski było jak najlepiej chronione. 

Źródło: gazeta.pl

REKLAMA