W aferze mailowej pojawił się zaskakujący wątek kampanii prezydenckiej Andrzeja Dudy. Prezydent RP był zachęcany do odwiedzenia Trzebnicy na Dolnym Śląsku ze względu na relikwie i cud, który miał się tam dokonać i uchronić mieszkańców przed epidemią COVID-19. Burmistrz miasteczka twierdzi dziś, że dzięki działaniu świętej Jadwigi Duda wygrał wybory.
REKLAMA
W czasie kampanii prezydenckiej Andrzej Duda był zachęcany do odwiedzenia Trzebnicy na Dolnym Śląsku ze względu na relikwie i cud, który miał się tam dokonać i uchronić mieszkańców przed epidemią COVID-19 – wynika z treści maila, którą miał otrzymać szef Gabinetu Prezydenta Paweł Szrot. Wiadomość została opublikowana w serwisie „Poufna Rozmowa”.
„Na początku pandemii znaleziono relikwie św. Jadwigi Śląskiej, podobno nikt nie zachorował, uznawane jest to lokalnie za cud” – napisano do Szrota. Andrzej Duda skorzystał z tego zaproszenia. Teraz burmistrz Trzebnicy Marek Długozima uważa, że to za sprawą cudu i świętych relikwii Duda wygrał wybory. – Pan Andrzej Duda odwiedził wtedy nasze sanktuarium, a ksiądz kustosz zapoznał go ze sprawą odkrycia relikwii. Nie ma tutaj przypadku. Czuliśmy wsparcie świętej Jadwigi Śląskiej podczas epidemii. Drugi wymowny znak to była właśnie wygrana prezydenta w wyborach. Tak, sądzę, że jako katolikowi święta mu w tym pomogła – powiedział burmistrz.
W Trzebnicy w pierwszej turze, Andrzej Duda wygrał z Rafałem Trzaskowskim, a w drugiej turze uzyskał nieznacznie gorszy wynik od swojego konkurenta. Ubiegający się o reelekcję prezydenta otrzymał 49,35% poparcia, a na Rafała Trzaskowskiego zagłosowało 50,65% głosujących.
Źródło: wp.pl
REKLAMA
