Według informacji „Dziennika Gazeta Prawna”, ambasador USA Georgette Mosbacher interweniowała w sprawie kontrowersyjnych słów prezydenta Andrzeja Dudy na temat osób LGBT. Sama ambasador zaprzeczyła takim stwierdzeniom, ale podkreśliła, że USA potępiają dyskryminację i nienawiść na tle rasowym, religijnym, pochodzenia lub orientacji seksualnej.
REKLAMA
Jak informuje „Dziennik Gazeta Prawna”, ambasador USA Georgette Mosbacherprzekazała Pałacowi Prezydenckiemu, że niemożliwe jest utrzymywanie przyjaznych stosunków z Waszyngtonem i jednocześnie stosowanie dyskryminacyjnej retoryki. Chodzi oczywiście o kontrowersyjne słowa Andrzeja Dudy, który powiedział, że LGBT to ideologia, a nie ludzie. Jego słowa powtarzali później inni przedstawiciele Zjednoczonej Prawicy.
Georgette Mosbacher zaprzeczyła na Twitterze, że rozmawiała z Andrzejem Dudą, ale zaznaczyła, że Stany Zjednoczone krytycznie podchodzą do takiej retoryki.
Upomnienie przez ambasador USA dosadnie skomentował Wojciech Sumliński, dziennikarz i autor bestsellerów.
Źródło: DGP
REKLAMA
