Agrounia ujawnia szokujące praktyki marketów. Skąd się bierze zepsute jedzenie w sklepach?

screen z Facebook / Agrounia

Agrounia udostępniła na Facebooku nagranie z zaplecza jednej z warszawskich Biedronek. Widać na nim palety z jedzeniem, które stoją na słońcu. W ten sposób lider organizacji Michał Kołodziejczak tłumaczy, skąd bierze się zepsuta żywność w sklepach.

REKLAMA

Michał Kołodziejczak, lider Agrounii, zamieścił w sieci nagranie, na którym widać tył jednego ze sklepów sieci Biedronka na warszawskim Żoliborzu. Widać na nim opakowania z pasztetami, majonezem, czekoladą czy pieczywem, a także zgrzewki z wodą.

Produkty spożywcze powinny stać w chłodnym sklepowym magazynie, a nie na ulicy, wystawione na słońce. – Skąd bierze się zepsute jedzenie w supermarketach? Nagraliśmy ten film przed jedną z warszawskich Biedronek. Po jego obejrzeniu będziesz wiedzieć, dlaczego tak często żywność w supermarketach jest zepsuta – wyjaśnił Kołodziejczak.

Zdaniem rolnika, sanepid nigdy nie dopuściłby do takich sytuacji w małych sklepach, ale na wielkie sieci handlowe przymyka oko. – Na rolników, producentów, na małe sklepy nakłada się kolejne wymogi, z którymi oni muszą sobie poradzić, a nie kontroluje się tych, którzy mają 25 proc. rynku –zaznaczył lider Agrounii.

Źródło: Facebook / Agrounia

REKLAMA