Znana polska marka w upadłości przez lockdown. Po prawie 30 latach może zniknąć ze sklepów

fot. Pixabay

Marka Gatta po prawie 30 latach może zniknąć ze sklepów. Sąd w Łodzi ogłosił upadłość producenta rajstop i bielizny, firmy Ferax ze Zduńskiej Woli. Właśnie wychodziła na prostą, kiedy nadeszły lockdowny na czas pandemii.

REKLAMA

Kilka dni temu sąd rejonowy w Łodzi ogłosił upadłość firmy Ferax. To jeszcze nie musi oznaczać likwidacji firmy, bo toczy się postępowanie sanacyjne, ale świadczy o jej poważnych problemach.

Firma posiada spore kolekcje bielizny i rajstop znanych pod dobrze rozpoznawaną marką Gatta. Produkuje w kraju i jest jednym z ostatnich dużych producentów odzieżowych, którzy nie przenieśli jeszcze zakładów do Chin czy Wietnamu. Marka posiada 130 sklepów, z czego 33 w modelu franczyzowych. Ich kolekcje są sprzedawane w krajach Unii Europejskiej takich jak Wielka Brytania, Francja oraz w Rosji, a także w państwach na innych kontynentach, m.in. w USA i Australii.

“Spadek sprzedaży w lokalach, pomimo wzrostów w sklepie internetowym w sieci, to pierwszy powód uruchomienia postępowania sanacyjnego. Drugi powód to wysokość czynszów i kosztów wspólnych w galeriach handlowych” – podaje Daniel Dziewit z portalu przeliczeni.pl.

Spółka już przed pandemią miała problemy i dopiero stopniowo wychodziła na prostą. Wprowadzenie rządowych obostrzeń związanych z panującą sytuacją epidemiologiczną spowodowała załamanie działalności. Już w marcu właściciel marki Gatta był wśród założycieli Związku Polskich Pracodawców Handlu i Usług, apelując do rządu o wsparcie, postulując o przywrócenie handlu w niedzielę. Rząd jednak później całkowicie zablokował handel w walce z pandemią.

Jeśli nic się nie zmieni, rządowe restrykcje, które nałożono na handel mogą doprowadzić do tego, że znana marka zniknie po 30 latach, a prawie 1,4 tys. osób w zakładach w Zduńskiej Woli oraz sklepach sieci Gatta straci pracę.

Źródło: businessinsider.com

REKLAMA