90 lat temu urodził się najsłynniejszy agent CIA

Foto: Wikipedia

13 czerwca 1930 r. urodził się Ryszard Kukliński, oficer sztabu Generalnego Wojska Polskiego, który w latach 70. nawiązał kontakt z amerykańskim wywiadem. Pracując pod ps. jako „Jack Strong” przekazał m.in. ważne informacje odnośnie strategicznych planów Układu Warszawskiego.

REKLAMA

Ryszard Kukliński urodził się 13 czerwca 1930 r. w Warszawie. Był synem robotnika, który zginął w obozie koncentracyjnym Sachsenhausen.

Służba w Wojsku Polskim

W 1947 r. rozpoczął służbę w Wojsku Polskim, wstępując do Oficerskiej Szkoły Piechoty we Wrocławiu, a w 1963 r. pracował w Sztabie Generalnym Wojska Polskiego. Był zastępcą szefa zarządu operacyjnego i szefem oddziału planowania strategiczno-obronnego. Pełnił również faktycznie funkcję sekretarza delegacji polskiej na spotkaniach przedstawicieli państw-członków Układu Warszawskiego.

Nieoczekiwana przemiana

W 1971 r. Kukliński z własnej inicjatywy podjął współpracę z amerykańską Centralną Agencją Wywiadowczą (CIA). Jak podawała PAP w 2019 roku w rozmowie z Janem Ładą, kustoszem Izby Pamięci Generała Kuklińskiego: „Duży wpływ na przemianę gen. Kuklińskiego miała masakra robotników dokonana na Wybrzeżu w grudniu 1970 r. przez regularne jednostki LWP. Na jego decyzję bardzo silnie wpłynęła agresja Układu warszawskiego na Czechosłowację oraz świadomość, że sowiecka broń atomowa znajduje się na terenie PRL. Pierwsze koncepcje nawiązania kontaktów z USA pojawiły się u Kuklińskiego już po agresji na Czechosłowację. Jednak do ich realizacji upłynęły cztery lata”.

Kukliński pracując pod pseudonimem Jack Strong w latach 1971-81 nie brał od Amerykanów żadnego wynagrodzenia. W tym czasie przekazał CIA dziesiątki tajnych planów wojskowych mając nadzieję, że w ten sposób uchroni Polskę od III Wojny Światowej. Był członkiem bardzo wąskiego kręgu oficerów, którym pokazano w Bornem-Sulinowie silosy atomowe i głowice, w których w Polsce oficjalnie nie było.

Ponadto przekazywał plany strategiczne Związku Radzieckiego i Układu Warszawskiego, w tym plany ataku na państwa NATO. Przekazał również Amerykanom o planowanym wprowadzeniu stanu wojennego – brał udział w opracowaniu związanych z nim dokumentów.

Obawa przed dekonspiracją

W nocy z 7 na 8 listopada 1981 roku obawiający się dekonspiracji agent został wraz z żoną i dwoma synami potajemnie ewakuowany z kraju i przez Berlin Zachodni przedostał się do Stanów Zjednoczonych. Po ucieczce sąd wojskowy w Warszawie skazał go na karę śmierci i zdegradował. Wyrok wydany na Kuklińskiego został dopiero uchylony w 1995 roku decyzją Izby Wojskowej Sądu Najwyższego. W tym samym roku wszczęto ponowne śledztwo w sprawie pułkownika, które zostało umorzone w 1997 roku przez Naczelną Prokuraturę Wojskową.

Po przybyciu do Stanów Zjednoczonych Kukliński mianowany został ekspertem Departamentu Obrony i Departamentu Stanu oraz otrzymał stopień pułkownika armii amerykańskiej. Zmarł 11 lutego 2004 roku na udar mózgu w Tampie na Florydzie. Ceremonia żałobna odbyła się na amerykańskim cmentarzu narodowym Arlington, a urnę z prochami pułkownika przywiózł do Polski prof. Józef Szaniawski. Ryszard Kukliński pochowany został przy Alei Zasłużonych Cmentarza Wojskowego na warszawskich Powązkach.

Źródło: onet.pl

REKLAMA