We wczorajszym wydaniu “Wiadomości TVP” widzowie państwowej stacji po raz pierwszy mogli usłyszeć, że program “Polski Ład” ma liczne niedociągnięcia. Winnym okrzyknięto premiera Morawieckiego. Czy to oznacza, że PiS szykuje się do zmiany szefa rządu?
REKLAMA
Widzowie telewizji państwowej mogli być wczoraj w niemałym szoku. – Dzięki Polskiemu Ładowi ponad 8 mln emerytów otrzymuje wyższe świadczenie. Nie dziwi zatem niesłabnące poparcie dla rządu w tej grupie społecznej. W styczniu pojawiły się jednak perturbacje związane z reformą, a konieczne okazały się wyrównania. Są niedociągnięcia, są i konsekwencje – rezygnacja ministra finansów Tadeusza Kościńskiego – powiedziała prowadząca program Danuta Holecka w zapowiedzi materiału.
Reportaż w “Wiadomościach TVP” zaczął się od spotu promującego “Polski Ład” i fragmentu wystąpienia Mateusza Morawieckiego z konferencji w maju ub.r. zapowiadającej ten program. Autor przypomniał, że program „miał być gwarancją wzrostu dochodów zdecydowanej większości Polaków”. – Szybko okazało się, że są spore niedociągnięcia, wielu jest zadowolonych, ale są też tacy, którzy w styczniu zamiast zapowiadanych wyższych pensji, otrzymali niższe. Z niektórymi zapisami reformy nie radzą sobie nawet księgowi – dodał. Spora część materiału była zilustrowana zdjęciami Mateusza Morawieckiego.
Premier w poniedziałkowych „Wiadomościach” pojawił się też w relacji Damiana Szmaglińskiego z uroczystości w trzecią rocznicę śmierci Jana Olszewskiego. Gdy reporter cytował krótko wpis szefa rządu na ten temat, pokazano ujęcie, jak Morawiecki robi dziwną minę w kierunku Antoniego Macierewicza. Nagranie stało się hitem internetu.
Komentatorzy zastanawiają się, czy atak TVP na Mateusza Morawieckiego oznacza, że władze Prawa i Sprawiedliwości planują zmianę premiera. Jarosław Kaczyński szuka winnych katastrofy wizerunkowej “Polskiego Ładu”, a w sondażach Polacy za ten kryzys obwiniają właśnie szefa rządu. Z pewnością wczorajszy materiał “Wiadomości TVP” nie został zaprezentowany bez zgody wierchuszki obozu rządzącego, co oznacza, że dni Morawieckiego w roli premiera mogły już zostać policzone.
Źródło: WirtualneMedia.pl
REKLAMA