Pensje w Polsce realnie maleją. Inflacja zjada podwyżki wynagrodzeń. Tak źle nie było od 33 lat

Zdjęcie ilustracyjne, fot. Pixabay

Główny Urząd Statystyczny podał, że wskaźnik realnego przeciętnego wynagrodzenia obniżył się w 2022 roku o ponad 2 proc. Choć pensje Polaków nominalnie rosną, to w rzeczywistości możemy kupić coraz mniej.

REKLAMA

Główny Urząd Statystyczny opublikował dane o średnim wynagrodzeniu w gospodarce narodowej w ubiegłym roku. Z komunikatu wynika, że przeciętny Polak zarabiał w 2022 roku 6 346,15 zł brutto. Rok wcześniej średnia pensja wyniosła 5 682,97 zł brutto. Wzrost płac przyśpieszył więc z 9,6 do 12 proc., a w ujęciu kwartał do kwartału – o 3,9 proc. Wynagrodzenia rosły w Polsce najszybciej od 23 lat. Na tym jednak kończą się pozytywne informacje.

Inflacja wyniosła w ubiegłym roku średnio 14,4 proc. “Przez większą część roku inflacja przewyższała wzrost wynagrodzeń – średni wzrost cen w 2022 r. wyniósł 14,4 proc., wynagrodzeń 12,1 proc. Realny wzrost wynagrodzeń spadł o 2,1 proc. Oznacza to, że zamożność konsumentów spadła najmocniej od 1990 roku” – przekazał Polski Instytut Ekonomiczny. W praktyce oznacza to, że Polacy biednieją, a za wyższą pensję można kupić coraz mniej produktów i usług.

Dane przekazane dziś przez Główny Urząd Statystyczny są ważne również z punktu widzenia emerytów i rencistów. Waloryzacja wyniesie w tym roku 14,4 proc. Minimalna emerytura wzrośnie tym samym o 250 zł. do kwoty 1 588,44 zł. “Tak wysoka waloryzacja to przede wszystkim konsekwencja rekordowej inflacji” – skomentował na Twiterze Oskar Sobolewski, ekspert rynku emerytalnego i założyciel Debaty Emerytalnej.

https://twitter.com/OSobolewski/status/1623609747822837761

Źródło: Radio ZET

REKLAMA