Podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski nie szczędził krytyki pod adresem sieci handlowych i ich polityki względem dostawców. Najbardziej dostało się sieci Lidl, którą minister nazwał „nowoczesną stodołą”.
REKLAMA
Minister w trakcie swojego wystąpienia krytykował nowoczesną dystrybucję i konsekwencje rozwoju dużych sieci handlowych dla łańcucha dostaw. Zauważył, że wraca trend kupowania lokalnych produktów, co firmy z sektora detalicznego skrzętnie wykorzystują. – To wszystko jest wymuszone przez konsumentów, tylko i wyłącznie. To nie wynika ze zmian strategii myślenia. Strategia myślenia jest prosta: przerzucić wszystkie koszty na dostawców – podkreślał Adranowski.
– Czym jest duży sklep, choćby Lidla? Bardziej nowoczesną stodołą – wypalił Ardanowski. – Wszystkie koszty ponoszą dostawcy, na których wymusza się dokładnie wszystko. To nie jest tylko kwestia tego, gdzie sieci będą się zaopatrywać. Będą się zaopatrywać lokalnie, bo jest taka moda – dodał minister.
Źródło: wiadomoscihandlowe.pl
REKLAMA